Chcesz lub nie, dzisiaj zabieramy Cię w inny świat, będzie trochę bajkowo a nawet więcej, mrocznie...

Od stuleci ludzie poszukują prostych rozwiązań. Prostych a jednocześnie magicznych, czyli takich, które zadziałają u wszystkich i na wszystko. Jednym z nich jest recepta na piękno i młodość. Wrażliwi na piękno, lubimy się nim otaczać i odnajdywać je w sobie. Piękno podobnie jak zdrowie stało się dla człowieka wartością i nic dziwnego w tym, że od bardzo bardzo dawna badamy jak zachować je na dłużej. Pewnie nie raz wpadł ci w ucho termin “eliksir młodości”. Może nawet słyszałaś/słyszałeś już o pewnej pani, królowej węgierskiej, Elżbiecie Łokietkównie, która według legendy właśnie taki eliksir stworzyła. Podobno w wieku 60 lat wyglądała na trzydziestkę. Extra, co nie? Ta tajemnicza mikstura pięknie pachniała i sprawiła, że królowa zmarła dopiero w wieku 75 lat, co na tamte czasy było niespotykane… Pomyślisz sobie, dobra mi bajka, ale takie rzeczy nie istnieją.

A co jeśli powiemy Ci, że taki “eliksir młodości” masz na wyciągnięcie ręki?

Może niedosłownie. Ale jest bardzo blisko Ciebie. Ciepło. Ciepło. Cieplej. W Tobie!

Chcemy opowiedzieć Ci dzisiaj ciut więcej o Twojej krwi. O tym, co w niej wyjątkowego i ile  możliwości, które mogą okazać się cenne dla Twojej skóry kryje w sobie. Jak wiesz, bez krwi nie istniałoby życie. Ona transportuje w naszym organizmie tlen. Sprawia, że każda najmniejsza komórka może oddychać. Krew odżywia, odprowadza to co zbędne, jest łącznikiem między różnymi układami Twojego ciała i umożliwia ich kontakt. Krew może też ratować życie innych ludzi, dlatego warto się nią dzielić.

Właśnie z krwi pozyskiwane jest osocze bogatopłytkowe (PRP). To preparat, w którym stężenie płytek krwi jest większe niż w osoczu naturalnym. Czym są płytki krwi? Inaczej nazywamy je trombocytami. Z biologii w szkole mogą się one kojarzyć z krwinkami, które biorą udział w krzepnięciu krwi. Słusznie, lecz to tylko jedna z bardzo wielu ich funkcji. Wyobraź sobie, że taka krwinka ma w sobie mnóstwo ziarenek, z których uwalniane są różne ważne substancje, w tym czynniki wzrostu. Uczestniczą one w procesach regeneracji tkanek. Jest sobie np. taki VEGF, który bierze udział w wytwarzaniu nowych naczyń krwionośnych. Mamy też EGF, który pobudza podziały komórek naskórka - dzięki nim skóra może się poprawnie złuszczać i regenerować. Z kolei TGF wpływa na działanie fibroblastów. Fibroblasty to jeszcze inne komórki znajdujące się w Twojej skórze. Są mega ważne. Właśnie one wytwarzają kolagen, elastynę czy kwas hialuronowy, o których tak wiele się teraz mówi. Czynniki wzrostu inicjują gojenie się ran, dlatego mają szerokie zastosowanie w medycynie. Jak widzisz nie chodzi tutaj o magiczny eliksir, którego działania nie w sposób tłumaczyć. Zwyczajnie stoją za tym wszystkim procesy biochemiczne, które dzieją się naprawdę, poparte licznymi badaniami. W osoczu znajdziemy koncentrację wszystkiego, co najlepsze i stanowi to odpowiedź na pytanie, czemu cieszy się ono tak dużym zainteresowaniem. 

dlatego będzie dziś krwawo

a na domiar wszystkiego

tak zupełnie przypadkiem, w kontekście zbliżającego się Halloween 🙂

opowiemy Ci o zabiegu nazywanym

“”wampirzym liftingiem”

Nie chcemy jednak Cię dzisiaj straszyć  Bo nie ma czym. Zabieg mezoterapii igłowej osoczem bogatopłytkowym to najbardziej naturalny zabieg medycyny estetycznej. Wykorzystuje Twoją własną krew, dlatego nie niesie ze sobą ryzyka powikłań. Wykonywany przez specjalistów, z zachowaniem wszelkich procedur jest też w pełni bezpieczny, a co najważniejsze może posłużyć jako “eliksir młodości”, o którym wspomniałyśmy na samym początku. Wyjątkowy, dobrany indywidualnie pod Ciebie. Takiego drugiego nie ma przecież nigdzie indziej na świecie. I to nie bajka.

Zabieg z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego świetnie sprawdza się w terapii  odmładzającej i przeciwstarzeniowej. Jak starzeje się Twoja skóra? Na proces ten wpływa kilka czynników. Nie chodzi tutaj tylko o naturalne starzenie się skóry wraz z wiekiem. Znaczenie mają przede wszystkim czynniki zewnętrzne. Słońce, które przez tyle lat Cię ogrzewało i które wśród wielu swoich zalet mogło wpłynąć negatywnie na niektóre procesy zachodzące w skórze. Styl życia i to czym karmiłaś/ karmiłeś swój umysł i ciało. W wyniku starzenia się Twoja skóra działa po prostu inaczej. Uszkodzenia zaczynają dominować nad procesami odbudowy i regeneracji. Komórki nie przytulają się już do siebie tak bardzo a połączenia między nimi stają się słabsze. Skóra nie jest już silnym murem, którym starała się być przez wiele lat chroniąc Cię przed niebezpieczeństwami z zewnątrz. Gruczoły łojowe produkują mniej sebum, a ono właśnie jest jednym z elementów tej bariery. Z łatwością ucieka przez nią woda. Wspomniane wcześniej fibroblasty są mniej aktywne. Produkują mniej włókien kolagenowych i kwasu hialuronowego, który jest odpowiedzialny za prawidłowe nawilżenie. Zanikowi ulegają naczynia krwionośne, dlatego skóra jest słabiej dotleniona i odżywiona. Zmniejsza się też ilość komórek Langerhansa. One z kolei odgrywają ważną rolę w obronie Twojej skóry przed patogenami. Temu wszystkiemu towarzyszą zmiany w gospodarce hormonalnej i szczególnie ważny dla kobiet okres menopauzy, który dotyczy każdej z nas.

Dlatego w takiej sytuacji niezbędne jest pobudzenie skóry do działania, do tego aby komórki pracowały sprawniej i aby były zdolne do regeneracji. Nie ma chyba nic lepszego jak wybranie metody w pełni naturalnej, eliksiru, który pochodzi od Ciebie i nie wywoła żadnych reakcji niepożądanych. Efektem zabiegu z wykorzystaniem osocza jest odżywienie, poprawa ukrwienia i metabolizmu skóry, stymulacja syntezy kolagenu, elastyny i wiele innych dobroci, które sprawią, że Twoja skóra odwdzięczy się zdrowym i wypoczętym wyglądem.

Ale to nie wszystko. Aktywne płytki krwi, które są bohaterami tego wpisu, wpływają też na strukturę i zdrowy wygląd włosów. Dlatego właśnie ich właściwości są wykorzystywane w terapii nadmiernej utraty włosów, która może być związana ze stresem, zaburzeniami hormonów, przebytymi chorobami czy przyjmowanymi lekami. Płytki krwi znajdujące się w osoczu działają bezpośrednio na mieszek włosowy stymulując proces wzrostu włosa, nawilżają skórę głowy oraz regulują pracę gruczołów łojowych, chroniąc przed powstawaniem łojotoku. Dlatego bez względu na przyczynę, jeśli ten problem dotyczy Ciebie zapraszamy Cię do nas na konsultacje z lekarzem, który otoczy troską, wesprze i znajdzie rozwiązanie.

Jeśli temat osocza chodzi Ci teraz po głowie zapraszamy tutaj. W zakładce zabiegi - medycyna estetyczna znajdziesz informacje o tym jak wygląda taki zabieg i jakie są do niego przeciwwskazania.

Tymczasem życzymy Ci miłych, jesiennych wieczorów. Trzymaj się ciepło i dbaj o siebie!